Na jakiś czas usunęła się w cień
Wraz z zakończeniem emisji "Piekielnego hotelu", z anteny zniknęła prowadząca format, czyli Małgorzata Rozenek. Wydawało się już, że po porażce gwiazda nieprędko pojawi się na ekranach widzów stacji TVN. Mówiło się o jej przymusowym urlopie, o tym, że być może zatańczy w "Tańcu z gwiazdami" w Polsacie i w ten sposób przejdzie do konkurencji. Prawda okazała się jednak zupełnie inna.
Ukochana Radosława Majdana wróci do wiosennej ramówki z nowym reality-show "Damą być". I choć powinien to być dla niej powód do radości, gwieździe wcale nie jest do śmiechu. Wszystko dlatego, że doskonale wie, jakie reakcje wywoła jej obecność na antenie.