Miarka się przebrała
Z każdym dniem konflikt gwiazd przybierał na sile. Wojewódzki wielokrotnie pastwił się nad Sablewską w swoich szyderczych audycjach i felietonach. Nie miał dla niej litości również podczas odcinków "X Factora" na żywo. Mało tego! Jeśli wierzyć plotkom, to właśnie on postulował, aby producenci muzycznego talent-show pozbyli się Mai, co zresztą się udało. W drugiej edycji programu miejsce celebrytki zajęła Tatiana Okupnik.
To właśnie wtedy cierpliwość Sablewskiej sięgnęła zenitu. Była jurorka zdecydowała się bronić przed atakami Wojewódzkiego. Wybrała jednak podobną metodę, co jej przeciwnik - oskarżanie na łamach kolorowej prasy.
- Jedyne na co zasługuje, to potraktować go w taki sposób, w jaki on potraktował Ukrainki. Jestem bliska tego, aby podać go do sądu - groziła w wywiadzie dla "Wprost".
Showman nie przejął się jednak słowami Sablewskiej, a jego uszczypliwości pod adresem dawnej koleżanki nie ucichły wraz z jej odejściem z "X Factora".