Dostawała mnóstwo propozycji
Piękna i utalentowana – tak przez lata opisywano Magdalenę Zawadzką. Po pierwszych wielkich sukcesach telefon nie przestawał dzwonić.
Gwiazda zagrała potem m.in. w produkcjach: "Białe małżeństwo", "Mazepa" (Gustaw Holoubek był reżyserem i scenarzystą), "Noce i dnie", "Goodbye Rockefeller", "Łabędzi śpiew" czy "Mistrz i Małgorzata". Krzysztof Zanussi podobno specjalnie dla niej napisał rolę w filmie "Sublokator".
To wszystko świadczyło o fenomenie aktorki. Jednak nie samą sztuką człowiek żyje. W życiu artystki pojawili się mężczyźni i pierwsze poważne związki...