Nie krył rozczarowania
- Paweł przez całe przedstawienie nie krył niechęci, kiedy wszyscy klaskali, on nie bił braw. Do jednego ze znajomych powiedział nawet, że nazwać Capitol teatrem to gruba przesada. A na bankiecie prosił żonę, Joannę Chitruszko, by szybko wyszli - zdradził informator "Na Żywo".