Tego się nie spodziewała
A wszystko przez spektakl "Di, Viv i Rose", który oglądać można w teatrze Capitol w Warszawie. To w nim Brodzik gra główną rolę. Dla aktorki jest to szczególny występ. Dzięki niemu powróciła na scenę po blisko 12 latach przerwy. Nic dziwnego, że wiązała z nim ogromne nadzieje. Liczyła na pozytywny odzew widowni. Nie wszyscy podzielili jej entuzjazm.
Były kolega z planu nie krył podobno rozczarowania po obejrzeniu przedstawienia.