Udana rewolucja
Kilka tygodni później Magda Gessler ponownie zjawiła się w restauracji "Nie lada rybę". Z satysfakcją stwierdziła, że wszystkie dania spełniają jej oczekiwania.
- O rany, ale uczta. Jedzenie jest naprawdę pyszne. Ogólnie super. Robisz tak pyszną i ostrą uchę, a sandacz jeden z lepszych jakie w życiu jadłam - chwaliła.
Właściciele nie kryli radości. Cieszyła się zwłaszcza żona właściciela, która postanowiła na stałe zamieszkać w Olsztynie, aby pomagać mężowi w prowadzeniu biznesu. Ostatecznie restauracja zyskała rekomendację restauratorki.