''Nie odnosiłem sukcesów''
Sam twierdzi, że jako aktor nie odnosił oszałamiających sukcesów, choć publiczność od zawsze darzyła go sympatią. Po swoim debiucie w 1975 roku na plan filmowy wrócił dopiero po kilku latach, rolą w filmie „Hania” z 1984 roku.
Z czasem napłynęły kolejne, choć raczej skromne, propozycje. Orłoś wystąpił więc w filmach „Lawa”, „Głuchy telefon” (oba z 1989 roku), „Ucieczka z kina Wolność” (1990), „Lista Schindlera” (1993) czy „To nie tak jak myślisz, kotku” (2008). Na zdjęciach Maciej Orłoś w filmie "Hania", reż. Krzysztof Wierzbiański i Stanisław Wohl, 1984