To się może źle skończyć...
Radek zagląda do biura żony i zaprasza kolegów Izy na "parapetówkę", w tym również Pawła. Jednak Zduński, widząc mordercze spojrzenie szefowej, woli grzecznie odmówić:
- Dzięki za zaproszenie, ale mam już inne plany na wieczór…
- Jasne, rozumiem, już sobie idę. Na razie… Jakbyś jednak zmienił zdanie, wpadnij!
Na pożegnanie Sajdak posyła chłopakowi wesoły uśmiech. Za to Iza, gdy tylko jej mąż znika za drzwiami, od razu wściekle syczy...