To się może źle skończyć...
- Nerwus z tego naszego mecenasa... Na najmniejszą wzmiankę o żonie od razu się spina! Ciężko będzie go przekonać…
Po rozstaniu z Budzyńskim Holtz opowiada o całej rozmowie Wojdasowi, a bandyta tylko kpiąco się uśmiecha:
- Nie sądzę… Dla chcącego, nic trudnego! Na opornych też znajdzie się sposób…
I pokazuje prawnikowi zdjęcie, które jego człowiek zrobił, śledząc Łukasza. Czy mafia zagrozi sędzi Wojciechowskiej oraz jej całej rodzinie?