To się może źle skończyć...
- Ani się waż!
- Po takim serdecznym zaproszeniu… gdzieżbym śmiał!
- Jeszcze jedno. Dzisiaj ci daruję, ale na przyszłość nie będę tolerować tych twoich ciągłych zwolnień, nieobecności… Musisz zdecydować: albo praca tutaj, albo w bistro!
Zirytowana dziewczyna spogląda na Zduńskiego, a Paweł traci cierpliwość. Czy chłopak dostanie w końcu wymówienie, a kochanka ponownie zatriumfuje?
Na tym jednak nie koniec!