Bolesne spotkanie
Zdenerwowane dziewczyny wychodzą w końcu na ulicę. Helena wybucha płaczem…
- Boże święty, co my teraz zrobimy?!
- Przede wszystkim weź się w garść i przestań beczeć. To nic nie pomoże!
- Ale biedny Irek…
- Irek sam sobie tej biedy napytał - Mirka, zirytowana, od razu dziewczynie przerywa. - Nie jęcz przez chwilę, daj mi pomyśleć… Musimy mu załatwić dobrego adwokata!
Czy Irek dostanie kolejny wyrok?
Dowiemy się tego z najbliższych odcinków "M jak miłość".