''M jak miłość''
Jednak Budzyńskiego to nie zraża.
- A ja zastanawiam się, kiedy w końcu zrozumiesz… że nigdy w życiu nie zgodzę się na nasz rozwód.
Pewny siebie i opanowany Andrzej spogląda Marcie prosto w oczy.
- Po prostu nie. Nie mam zamiaru bagatelizować tego, co się stało… Ale stało się. Przeszło, minęło! I teraz zrobię wszystko, żeby cię odzyskać - Budzyński zawiesza głos. - I będę ci to powtarzać do znudzenia… Słyszysz? Nigdy nie pozwolę ci odejść…
Czy Marta da się przekonać?