Słuszne podejrzenia
- Hmm... To może zrzuć to na mnie? Powiedz mu, że to był mój pomysł, spotkałyśmy się przypadkiem, zaprosiłam was na obiad, nie wypadało ci odmówić...
- Nie kupi tego! - coraz bardziej zdenerwowana Teresa szybko ucina temat. A Marta posyła jej badawcze spojrzenie: - Słuchaj, a może on... Przepraszam, ale mówię to w twoim interesie... Może on kogoś ma? Sprawdziłaś go? Żadnej ukradkiem zdejmowanej obrączki, żadnych telefonów do domu z łazienki?
Czy Teresa wyzna w końcu prawdę i wybuchnie skandal?