Długi czas żyła w kłamstwie
- Ona zmarła, proszę siostry. Jestem tego pewna - Aleksandra powoli traci cierpliwość i nadzieję, że dowie się w końcu czegoś ważnego. Jednak zakonnica decyduje się w końcu wyznać prawdę:
- Drogie dziecko... Mylisz się. Twoja siostra raczej chciała, żeby tak wszyscy myśleli... I jak widać, udało jej się to. Nie wiem, czy powinnam pani o tym wszystkim mówić, bo dałam Łucji słowo... I przez te wszystkie lata byłam przekonana, że tak jest lepiej. Ale skoro pani tu jest, pyta o Łucję i szuka swojego syna, to może przed laty zbyt pochopnie oceniłam całą sytuację...