Robert Moskwa ofiarą
Do producentów filmowych zaczęły napływać anonimowe listy szkalujące dobre imię aktora.
- Co gorsza, w intrygę wkomponowana została moja rodzina: rodzice, siostra, do których dotarły naprawdę okrutne w swej treści listy, a co najgorsze moja 14-letnia córka... Ale to było za mało. W internecie ta osoba rozpowszechniała plotki na mój temat, stosując tzw. "stalking" - wtedy nie był jeszcze karalny, więc policja rozkładała ręce - mówi Rober Moskwa.