Nie powie żonie całej prawdy
Dalszą rozmowę przerwie jednak telefon z Grabiny od Marty.
- Cześć. Co u ciebie słychać, jak ci idzie praca? Trochę się już za tobą stęskniłyśmy. Szkoda, że jednak nie pojechałeś z nami...
- Przepraszam, jestem zajęty, potem się zdzwonimy, dobrze? - zmieszany Andrzej szybko przerwie połączenie.