Ma już plan
A Marcin zada tylko jedno pytanie:
- Dlaczego? Dlaczego nagle tak ci na tym zależy? Co się zmieniło, że przestałaś mnie olewać?
- Posłuchaj mnie...
- Jakim prawem, jak śmiesz, po tych wszystkich latach prosić mnie o cokolwiek?! Wynoś się stąd... Albo nie, lepiej będzie jak ja wyjdę!
Kasia, widząc zachowanie ukochanego, będzie w szoku:
- Boże, Marcin, co ty wyprawiasz?...
A wzburzony chłopak wybiegnie w końcu z mieszkania trzaskając drzwiami.
Co wydarzy się dalej? Czy Aleksandra znajdzie sposób, by jednak zmusić Marcina do przyjazdu na ślub? Kobieta ma już na to plan...