''M jak miłość''
Agnieszka, by uniknąć kolejnych spotkań z Tomkiem, weźmie tydzień urlopu. Jednak Chodakowski znów odwiedzi ją w domu:
- To nie miało prawa się wydarzyć. Był sylwester, ja nie byłem trzeźwy… Nie chcę, żebyś pomyślała…
- Niepotrzebnie w ogóle do tego wracasz. Tego nie było!
- Aga… Ja nie potrafię udawać, że tego nie było. I na tym polega mój największy problem.
Tomek spojrzy z napięciem na przyjaciółkę… A kilka godzin później, znów zapuka do jej drzwi. I tym razem już otwarcie wyzna:
- Gdyby ktoś ofiarował mi drugie życie… Wiem na pewno, że wybrałbym życie z tobą.
Co oznaczają te słowa? Czy dla Chodakowskich to… początek końca? Jak długo jeszcze Tomek będzie żył u boku Małgosi, marząc jednocześnie o Agnieszce?