Załamane wnuki
Wiadomość o śmierci dziadka bardzo mocno przeżyją Ula, Natalia i Mateusz. Młodzi bohaterowie zrozumieją, że to właśnie Lucjan zawsze dodawał im otuchy w kryzysowych sytuacjach.
- Z dziadkiem wszystko było takie naturalne, zwykłe. Po prostu od razu czuło się, że akceptuje człowieka z kopytami, całego, bez żadnych warunków!
- Można było mu wszystko powiedzieć, nigdy nas nie pouczał, nie oceniał. I nigdy, w żadnej sprawie nas nie zawiódł.
- Czasem zastanawiałam się, jak udało nam się tak szybko zapomnieć, pogodzić się z tym, co nas spotkało w dzieciństwie. A teraz myślę, wiem, że dziadek, że on po prostu jakoś to umiał "rozbroić".