Z teatralnych desek do popularnego serialu
Lubił grać postaci niejednoznaczne, czarne charaktery. Postaci pozytywne uznawał za miałkie, "maślane". Pewnie dlatego spodobała mu się rola Norberta w "M jak miłość", którego trudno było na początku uznać za pozytywnego bohatera.
W miarę jednak, jak rozwijała się postać, a sam Sabiniewicz nadawał jej coraz bardziej "ludzką twarz", serialowa Marta Mostowiak dała mu drugą szansę, a wraz z nią - widzowie. To spowodowało, że stał się jednym z najbardziej lubianych aktorów z obsady "M jak miłość".