Tajemniczy błysk w oku
- A co już nie jesteś zazdrosny o Chrisa? - dociekała Anna.
- Nie... - odpowiedział Marek, a po chwili zmienił zdanie. - No może trochę...
- Oj Marek. Powiem ci coś i potraktuj to poważnie. Facet nie jest z twojej ligi. Może i jest przystojny, gładki, ale pusty. Jak wydmuszka bez osobowości... - powiedziała bohaterka, a w jej spojrzeniu można było dostrzec iskierkę radości.