Siostrzany konflikt
Delikatnie, Rogowska tłumaczy Małgosi, gdzie popełniła błąd. A gdy spogląda na siostrę, w jej oczach wciąż widać echo dawnego bólu.
- Potem człowiek patrzy wstecz, analizuje. I czuje się jak skończony idiota. Ale to nie twoja wina, nie mogłaś tego wiedzieć!
Maria milknie. A Małgosia rozumie w końcu, co przeżywa Marta - zdradzona i oszukana.
- Pewnie przypomina sobie ślub, wesele, podróż poślubną. I uświadamia sobie, że myśmy już wtedy o wszystkim wiedzieli, a ona nie - Chodakowska, załamana, spogląda na siostrę. - Boże, Marysiu, Marta mi tego nigdy nie wybaczy!