Nie wszystko jeszcze stracone?
Później Artur niespodziewanie prosi ukochaną, by... zrezygnowała z rozwodu!
- Nawet nie wiesz, ile bym dał, żeby cofnąć to wszystko. Cofnąć czas...
- Ja też bym dużo dała...
- Marysiu, wiesz, że ja nie chcę tego rozwodu. Może zastanowimy się jeszcze?
Co na to odpowie Rogowska?