Michał pozbawi Kingę nadziei?
- Można. Problem polega na tym, że trzeba go złapać za rękę. A to w praktyce jest trudne, bo oni bez przerwy te dopalacze modyfikują. Używają coraz to nowych świństw, których lista substancji zakazanych nie obejmuje - wyjaśni Michał.
- Więc producenci są zawsze o krok przed prawem? I mamy siedzieć z założonymi rękami?! - niemal wykrzyczy Kinga.