Nic się już nie da zrobić
Chodakowski spogląda z napięciem na Mostowiakową, a w oczach Barbary od razu pojawia się ból:
- Naprawdę nic już nie można zrobić? Jakoś ją z tego wyrwać, jakoś jej pomóc?
- Mamo, przecież mnie znasz. Gdyby to było możliwe, nigdy w życiu bym Gośki tam nie zostawił! Nigdy w życiu. Po moim trupie!