Poważna rozmowa
Barbara po ostatnim newsie od Kisielowej jest w szoku. O poranku od razu biegnie do syna:
- Jezus, Maria... Marek, ja rozumiem: pieniądze, interesy... Ale sex shop?! Nie tak cię wychowywałam... Ze wstydu się pod ziemię zapadnę!
A Mostowiak nie kryje zaskoczenia:
- Mamo, o czym ty mówisz? Jaki seks? Jaki shop?