Naprawdę się zakochał?
Rozbawiona dziewczyna parsknie śmiechem:
- Chyba chciałeś powiedzieć: „czy się spotkamy”?
A Chodakowski, tym razem całkiem poważny, znów spojrzy jej prosto w oczy.
- Nie, dobrze mnie zrozumiałaś. Będę czekał na ciebie nad rzeką. Do skutku...
Kilka minut i pocałunków później, para w końcu się rozstanie.