Trudno mu nad sobą zapanować
- Naprawdę bardzo panu współczuję, ale mamy tu procedury i musimy ich przestrzegać. Proszę opuścić oddział!
Zdesperowany chłopak wda się w końcu w bójkę - nie tylko z lekarzem, ale i ze szpitalną ochroną. I ostatecznie trafi do aresztu. A rodzina, gdy tylko dowie się o jego problemach, od razu ruszy na pomoc.