To jednak nie jej wina?
Według niektórych opinii, o taki stan rzeczy trudno jednak do końca ją obwiniać...
- Moim zdaniem to wina choroby tarczycy, przez którą Dominika była wiecznie zdenerwowana i wyczerpana, nie dawała rady pogodzić pracy w teatrze i na planie serialu - tłumaczy Ostałowską jej koleżanka z Teatru Studio.