Trudne przeprosiny
Kiedy bohaterowie w końcu zostaną sami, Lucjan postanowi szczerze porozmawiać z Chodakowskim. Ma duże wyrzuty sumienia z powodu tego, co się stało. Chce prosić Tomka o wybaczenie.
- Przyjechałem, żeby przeprosić cię za moje dziecko. Gosię źle wychowałem. Nie można łączyć miłości z pobłażaniem.
- To nie jest twoja wina. Zresztą nawet nie wiem, czy można tu mówić o czyjejś winie. Może po prostu nie byliśmy sobie pisani - policjant stara się usprawiedliwić zdradę żony.