Przyłapani!
Kilka tygodni temu Zuza wzięła od Łukasza wszystkie zarobione przez chłopaka pieniądze i miała opłacić za nie wynajęte mieszkanie. Tymczasem Ala ma dla Wojciechowskiego złą wiadomość.
- Słuchaj… Wczoraj dzwoniła do mnie właścicielka mieszkania. Umawialiśmy się, że za wynajem płacimy jej za pół roku z góry…
- I zapłaciliśmy.
- No właśnie… Niezupełnie - Kozłowska, zmieszana zerka na przyjaciela. - Babka czekała ponad miesiąc. Nie upominała się, bo wie, że młodzi ludzie czasem nie mają kasy… Ale się nie doczekała. Nie wpłynęła połowa czynszu. Wasza połowa…
- Uuu… Jak to? - Wojciechowski jest kompletnie zaskoczony. A koleżanka rozkłada bezradnie ręce:
- To jest pytanie do ciebie… I do Zuzy.