Pierwszy filmowy papież
Początek kariery ekranowej aktora przypadł na narodziny nurtu Kina Moralnego Niepokoju. W 1978 roku wystąpił w "Spirali" Krzysztofa Zanussiego. Ze słynnym reżyserem spotkał się później m.in. na planie zagranicznej produkcji "Z dalekiego kraju", gdzie kreował postać Karola Wojtyły.
- W tym filmie najtrudniejsza była scena mszy prymicyjnej, którą oczywiście musiałem odprawić po łacinie. Łaciny, na szczęście, uczyłem się w szkole. Trudność polegała na opanowaniu gestów w liturgii. Podczas zdjęć w Rzymie wraz z ekipą byłem na audiencji u Jana Pawła II. Z każdym się przywitał, każdemu dał różaniec. Gdy doszedł do mnie, zażartował: "No, kopia lepsza od oryginału"! – wspominał.