Przestrzega innych
W związku z tym, że poważna choroba zakaźna nieleczona może mieć fatalne skutki, aktorka postanowiła opowiedzieć o swoich problemach, by dać przykład innym osobom, które bagatelizują swoje kłopoty zdrowotne.
Zaapelowała do wszystkich i przestrzegła przed lekceważeniem uciążliwych dolegliwości, pojawiających się po ugryzieniu kleszcza. Przyznała, że sama nie poszła od razu do lekarza i teraz bardzo tego żałuje.
- Nierozpoznana, długo nieleczona borelioza, to parszywa, groźna i trudna do wyleczenia choroba - ostrzegła. - stwierdziła w "Życiu na Gorąco". - Zdecydowałam się powiedzieć o swoim przypadku, ponieważ jako osoba publiczna czuję obowiązek mówienia ludziom również o takich sprawach. Być może ktoś dzięki mnie wybierze się do doktora, zacznie się leczyć – dodała.