Agnieszka Więdłocha znana jest widzom głównie z roli w "M jak miłość". Aktorka, która w swoim dorobku ma przede wszystkim role telewizyjne, najlepiej czuje się jednak grając na żywo przed publicznością. – Być może kiedyś się to zmieni, ale dziś najbardziej lubię występy na scenie. Teatr to żywy kontakt z widzem i z partnerem. Daną scenę mogę zagrać tylko raz podczas wieczoru. Nie ma więc miejsca na poprawki, korekty – mówiła jeszcze niedawno aktorka w wywiadzie dla "Faktu". Więdłocha przyznaje, nie chce być kolejną celebrytką. Trudno jednak nie odnieść wrażenia, że jej ścieżka kariery coraz bardziej przeczy temu twierdzeniu. Już niedługo aktorkę, zamiast na scenie, zobaczymy w kolejnym telewizyjnym hicie. Siniaki, otarcia i wyrwane włosy - Agnieszka Więdłocha wie, co to znaczy poświęcić się dla roli... KJ/KW