TVP odpowiada
W specjalnym oświadczeniu przesłanym serwisowi strefaagro.nowiny24.pl, TVP tłumaczy, że nie ingerowała w większość sytuacji na planie. Nie zaprzecza jednak, że produkcja pomagała rolnikom np. w przygotowywaniu noclegów dla ich kandydatów. Oprócz tego, twórcy sugerują, że Łukasz Rzucidło szuka rozgłosu.
- Program nie ma scenariusza i nikt nie mówi naszym uczestnikom, co mają robić i jak się zachowywać (ani tego, czy i jaki prezent przywieźć na pierwsze spotkanie), co zresztą mieli państwo okazję oglądać na ekranie. Nasi uczestnicy sami decydują o tym, co i jak robią, natomiast mogą z naszej strony liczyć na pomoc organizacyjną (również przy przygotowaniu pomieszczeń dla gości). Dodatkowo pragniemy zaznaczyć, że regulamin programu daje każdemu uczestnikowi możliwość złożenia reklamacji, z czego pan Łukasz nie skorzystał. Czy obecne zarzuty pana Łukasza wobec programu nie są aby poszukiwaniem taniej sensacji? - brzmi pełne oświadczenie.
A jakie wy macie zdanie na ten temat?