"Love Island": widzowie nie mają złudzeń
"Pierwsza edycja, w której po tak długim czasie nie ma ani jednej solidnej (nawet udawanej) pary. W sumie coś się dzieje, ale chyba nie jest to główny cel programu", "W dwa tygodnie będzie wielka miłość", "No właśnie ciekawe, jak wypadnie najbardziej żenujący moment w 'LI', czyli wyznawanie sobie miłości. Zazwyczaj były już jakieś pary, które mogły chociaż udawać" - pisali fani programu.