Z ulgą rozstał się z ''Zagubionymi''
Przygoda serialem "Zagubieni" trwała przez przeszło pięć lat. I chociaż rola w produkcji przyniosła mu dużą popularność, to przyznał, że rozstanie z nią przyniosło mu ulgę.
- Pragnę nowego życia - oświadczył wówczas Fox. - Jestem niebywale podekscytowany faktem, że to już koniec "Zagubionych". Przez ostatnie pięć lat byłem Jackiem Shephardem. Owszem, dzięki tej roli zdobyłem popularność na całym świecie, nagrody, uznanie. Ale nic nie jest w stanie równać się z podróżą w nieznane. Pragnę grać w filmach, w teatrze, wcielać się w różnorodne postacie. Praca nad ostatnimi odcinkami "Zagubionych" była dla mnie mieszaniną smutku i czystej euforii.
Co ciekawe, trudniej niż z rolą było mu się rozstać z miejscem, w którym kręcono "Zagubionych". Wraz z żoną i dziećmi zamieszkał na wyspie O’ahu na Hawajach.