Nie wytrzymała krytyki?
Choć Jolanta Pieńkowska zaczyna tej jesieni kolejny, nowy rozdział w swojej telewizyjnej karierze, znów pojawiła się na antenie "Dzień dobry TVN". Tym razem jednak w charakterze gościa. W rozmowie z byłym telewizyjnym partnerem, Robertem Kantereitem i swoją następczynią, Anną Kalczyńską zapraszała widzów do oglądania magazynu "Świat", który poprowadzi wspólnie z Bartoszem Węglarczykiem.
Po raz kolejny przekonywała, że po 9 latach w porannym paśmie przyszedł czas na odmianę. W te zapewnienia wielu jednak powątpiewa. Jak dowiedział się tygodnik "Flesz": "Nieoficjalnie mówi się, że Pieńkowska była już zmęczona wieloma krytycznymi opiniami na swój temat".
Rzeczywiście, prezenterka była jedną z najbardziej kontrowersyjnych gwiazd programu i wzbudzała skrajne emocje. Miała swoich zwolenników, ale zdecydowanie częściej to jej przeciwnicy dochodzili do głosu. Ci ostatni byli szczególnie aktywni na forum oficjalnej strony "Dzień dobry TVN", a kilka miesięcy temu założyli nawet grupę na Facebooku o wiele mówiącej nazwie "Jolanta Pieńkowska musi odejść z Dzień dobry TVN". Czyżby dopięli swego?