"Kuchenne rewolucje": klęska karpackiej "Śniadaniarni"
Jaka była przyczyna tak spektakularnej porażki "Śniadaniarni"? Z pewnością ta sama, która przesądziła o upadku restauracji Corum. Kuchnia w dalszym ciągu kulała z powodu niedoinwestowania, tym razem nie dotyczyło to wyłącznie jej wyposażenia, ale również personelu.
Coraz mniej wykwalifikowane osoby przyrządzały śniadania, co już po pierwszym kęsie wyczuła Magda Gessler.
Z aktualnego stanu wyraźnie zapuszczonej "Śniadaniarni" ewidentnie nie miał ochoty wytłumaczyć się menadżer stołówki, który podczas ponownej wizyty Magdy Gessler, nie pofatygował się nawet przywitać z autorką metamorfozy. Restauratorce nie pozostało więc nic innego, jak negatywnie ocenić przeprowadzone tam zmiany:
- Ci, którzy powinni się interesować tym miejscem, wolą sobie pospać. Jest bardzo źle, tu nie ma kucharza i menedżera. W Karpaczu wciąż nie ma śniadaniarni, jest co najwyżej bar mleczny. Rewolucja nieudana - podsumowała zwiedzona Gessler.
KŻ/AOS
Co kocha Magda Gessler?! * Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku