Finałowa kolacja
Kiedy z pomocą Gessler udało się już znaleźć dostawcę odpowiedniej cielęciny, zabrała pracowników i szefową do sąsiedniego Goerlitz, do "jednej z jej ulubionych knajp w Niemczech". Właściciele restauracji zaproszeni zostali na specjalną, "porewolucyjną" kolację w "Szarlotce z rumieńcem". Ciasto z jabłkami było też głównym bohaterem tradycyjnej degustacji, mającej rozreklamować lokal po zmianach. Finałowa kolacja zgromadziła czterdzieści osób i okazała się sukcesem - zarówno pod względem kulinarnym jak i organizacyjnym. Kiedy Gessler zjawiła się w restauracji miesiąc później, próbowała wszystkich wymyślonych przez siebie dań. Nieczęsto się to zdarza, ale tym razem była zachwycona.
- Zupa przepyszna, idealna cielęcina, fantastyczna szarlotka. Prawdziwa pycha! Jeżeli utrzymacie poziom, to będziecie jedną z najlepszych restauracji w tym regionie - zachwalała.
Przy okazji wyszło na jaw, że relacje między właścicielką Martą i jej partnerem Norbertem uległy znacznej poprawie. W rezultacie Magda Gessler odniosła sukces na wszystkich możliwych płaszczyznach.
Zobacz także: "Bez planu": Magda Gessler o nowym programie Hanny Lis