Michał zrozumiał swój błąd
Brak właściciela nie przeszkodził załodze "La Torre", a właściwie już "Mee...liny Bar", w przygotowaniu finałowej kolacji. Wszyscy pracownicy na czele z Anią zakasali rękawy i wzięli się do pracy. Efekty zaskoczyły nawet samą Magdę Gessler. Od tej pory w menu królują żeberka w kapuście, kwaśnica oraz flaki z nóżek wieprzowych z jajkiem. Takie połączenie nie mogło się nie udać!
Po czterech tygodniach, ku zaskoczeniu gwiazdy, w lokalu pojawił się Michał. Gospodarz przyznał, że przeszedł ogromną przemianę i zrozumiał swoje błędy.
- Rewolucję oceniam na plus. Przejrzałem na oczy. To był dla mnie kubeł zimnej wody- powiedział.
- Dzięki tym przepisom odzyskałam faceta. Nie wiem, jak pani dziękować- ucieszyła się Ania.
- Było pyszne! Jestem dumna z Michała i z Ani...i trochę z siebie!- podsumowała odcinek Gessler.
AR/AOS