Menadżer nie zna się na swojej pracy
Gessler zdecydowała się również na rozmowę z menadżerem. 23-latek okazał się niedoświadczony, niewykształcony - skończył technikum gastronomiczne.
Mama Andrzeja miała, jak sama przyznała, alergię na młodego menadżera. Gessler szybko stwierdziła, że chłopak nie nadaje się do pracy w lokalu, nie ma pomysłów na zmiany, a jego obecność nic nie wnosi. Oddała więc władzę w restauracji byłej nauczycielce, Irenie. - Poczułam się dowartościowana, doceniona - przyznała kobieta.
Zupełnie inaczej po spotkaniu z Gessler poczuła się kelnerka i jej narzeczony. Menadżer został zdegradowany do roli pomagiera w kuchni. Tam jednak nie chciała przyjąć go Irena. Ostatecznie para odeszła z pracy.