Gessler na tropie mrożonek
Kuchnia "Orient Expressu" była prawdziwym królestwem mrożonek.
Niemal wszystkie dania pochodziły z zamrażarki, a po odgrzaniu w mikrofali lądowały wprost na talerzach klientów.
Tę wstydliwą tajemnicę kuchni szybko rozszyfrowała restauratorka, która nie oszczędzała druzgocących komentarzy na temat serwowanych jej dań.
Po oszukanej sałatce cezara, niezjadliwej porcji mięsa i twardych jak kamień pierożkach ze szpinakiem, te ostatnie poszły w ruch i celnie trafiły w obserwującego degustację Gessler właściciela lokalu.
Jednak prawdziwie dantejskie sceny rozegrały się na zapleczu restauracji.
Opowieść o nieustannej rywalizacji rodziny Gesslerów * Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku