"Kuchenne rewolucje": ciocia stawia warunki
Ciocia Lidka zapragnęła wypromować lokal wśród swojej rodziny - a właściwie - wypromować swoją rodzinę w telewizji.
Kucharka zapragnęła zaprosić krewniaków na finalną kolację, co jednak nie wzbudziło entuzjazmu wśród właścicieli. Na kilka godzin przed wielkim finałem właściciele znaleźli się w bardzo kłopotliwej sytuacji, gdyż obrażona ciotka zagroziła odejściem z rodzinnej firmy. Na początku oberwało się Agacie:
- Smarkulo, ja mam syna w twoim wieku, ty gówniaro! - wykrzyczała pod adresem dziewczyny sroga ciocia.
Jednak ostre słowa nie ominęły też Bartka:
- Musi długo pracować na to, żeby nie był debilem, żeby był góralem, bo w tej chwili jest szmatą i debilem i powiem to przy wszystkich gościach - skwitowała Lidka.
Jedz i chudnij! Bądź szczupła w lato! * Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku