"Kuchenne rewolucje": nowa nazwa i nowy problem
Jak się jednak okazało, zakup biżuterii wcale nie był mało istotny dla "Kuchennych rewolucji". Czerwone korale stały się nie tylko symbolem nowego rozdziału w życiu małżonków, ale i nowej ery w historii karczmy, która odtąd nazywała się „Kiełbacha i korale”.
Gdy wydawało się, że po trzech dniach wizyty Magdy Gessler powoli wszystko zaczyna się układać, pojawił się kolejny problem, tym razem z ciotką, która pomagała w rodzinnym interesie.
Jedz i chudnij! Bądź szczupła w lato! * Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku