Reni Jusis powraca z nową płytą
Drugim gościem była Reni Jusis. Wokalistka powróciła z nową płytą "Bang" po kilku latach nieobecności na scenie. Jednak, jak to często bywa w programie Wojewódzkiego, rozmowa nie dotyczyła muzycznej kariery, ale życia prywatnego piosenkarki. Dyskusja rozpoczęła się bowiem od tematu jej małżeństwa.
- Jesteś żoną Tomka Makowieckiego. On jest od ciebie młodszy, tak? - zadał pierwsze pytanie Kuba Wojewódzki.
- Tak, 9 lat - potwierdziła piosenkarka.
- Jak wy się dogadujecie? - dopytywał gospodarz.
- Ja jestem trochę niedojrzała, a on jest zamyślony. Czasami próbuję nim dyrygować, ale on ma równie silny charakter co ja. Może dlatego nie jesteśmy w stanie stworzyć wspólnej płyty, o każde z nas chce mieć swoje dzieło- opowiadał gość.
- Czy czujesz się niewolnicą utworu "Zakręcona"? - próbował dowiedzieć się dziennikarz.
- To jest podobnie, jak z pytaniem, które zadałeś Zbyszkowi. Kiedy miałam 20 lat, to ta piosenka była dla mnie przyjemna. Teraz słucham jej i myślę, że to było szczeniackie, ale przyniosła mi sławę- samokrytycznie oceniła hit wokalistka.
- Twoja nowa płyta ma wiele odniesień do muzyki elektronicznej. Jednak ty nie jesteś już najmłodszym pokoleniem. Czy to był dla ciebie problem? - kontynuował Kuba Wojewódzki.
- Wierzę, że kiedy się poczuje tę samą energię i iskrę, to wiek twórców nie ma znaczenia- podsumowała artystka.
Na koniec odcinka, ramach udowodnienia, że różnice pokoleniowe w muzyce nie istnieją, Zbigniew Wodecki zaśpiewał w duecie z Reni Jusis. Jak wam się podobało to spotkanie?
Zobacz także: #dziejesienazywo: Reni Jusis opowiada o nowej płycie
KL/AR