Zawadiaka o niewyparzonym języku
Drugim gościem był Artur Szpilka. O 25-letnim bokserze znowu zrobiło się głośno, gdy 8 listopada br. zwyciężył w walce z Tomaszem Adamkiem na gali boksu w Krakowie. Gaża Szpilki za tę walkę wyniosła aż 425 tysięcy złotych. Dzięki zwycięstwu awansował na 17. miejsce na liście najlepszych pięściarzy świata wagi ciężkiej.
- Jak przyjmujesz ciągłe pretensje, że jesteś zawadiaką, takim ulicznym wojownikiem bez techniki? - spytał Wojewódzki.
- Ciężko mi się na ten temat wypowiedzieć, bo to z reguły mówią ludzie, którzy się na tym nie znają. (...) Wiadomo, czasami mam niewyparzony język, mówię, co mi przyjdzie na myśl, a nie o tym, co ludzie chcą usłyszeć. I to czasami ich denerwuje. Tak samo jak przeciętnego Kowalskiego, który siedzi przed komputerem i zarabia 1200 złotych, o ile zarabia, mama mu wszystko robi, to go wkur**a, nie ma co się oszukiwać. A ja mówię to, co myślę. Na przykład na temat pana Darka Michalczewskiego, który ostatnio mi cały czas za skórę zachodzi tymi swoimi wszystkimi wypowiedziami - powiedział sportowiec.
Temat dyskusji, który chwilę później wywiązał się między Szpilką a Wojewódzkim, podziałał na pięściarza jak płachta na byka.