Aż strach pomyśleć, co będzie dalej
Matka Patryka szybko zapędziła kandydatki do pracy. Miały dokładnie posprzątać i doprowadzić do porządku cały dom. Jednak nie wszystkim spodobała się taka wizja popołudnia. Magda, zamiast pomóc koleżankom, postanowiła wziąć długą kąpiel. Nie uszło to uwadze Radzimskiego.
- Królewna Śnieżka! Zachowałaś się w tym momencie jak prostaczka, rzucając ciastem w faceta - wytknął pomysłodawczyni zabawy prosto w twarz.
Gdy dom w końcu lśnił czystością, Patryk z Ewą udali się na obrady. Musieli zdecydować, która z dziewczyn pożegna się z programem. Jak zapewnił sam uczestnik, nie lubi się nudzić, więc od kandydatki oczekuje temperamentu i "ostrego pazura". Jednocześnie nie wyobraża sobie, aby jego żona nie zapałała sympatią do jego mamy. Czy którakolwiek spełnia te wymagania? A może dziewczyny wkrótce zorientują się, że nie warto walczyć o serce mężczyzny, który jest jak chorągiewka na wietrze i bezkrytycznie wpatruje się w zaborczą matkę?
Widzowie, którzy obejrzeli ostatni odcinek "Kto poślubi mojego syna?" nie kryją oburzenia zachowaniem Patryka i jego kandydatek. Krytykują, że program przekracza kolejne granice, a to wszystko w imię wyższej oglądalności. A jak wy myślicie? TVN znów przesadził?
AR/AOS