Krzysztof Krawczyk i jego ostatnie słowa
Kosmala trwał u boku Krawczyka przez 47 lat. Był moment, że piosenkarz chciał zwolnić swojego menadżera i zatrudnić osobę młodszą, jednak ostatecznie panowie współpracowali aż do śmierci artysty.
Kosmala zapytany o ostatnią rozmowę przed śmiercią i słowa Krawczyka, które ten zapamięta do końca życia, rzekł: - To, co zawsze przez te lata: "WODZU PROWADŹ!".