Edyta Górniak była jego fanką
W ślad za wygraną przyszła też niezwykła popularność Antkowiaka, która miała również swoje ciemne strony.
- Działy się super rzeczy i też niefajne - wspominał niedawno w programie "Na językach".
- W szkole byłem gnojony za to, że byłem gwiazdą, a wycieczki szkolne przejeżdżały do mnie pod dom - mówił o rzeszach czekających na niego fanek.
Co ciekawe, jedną z nich była też starsza od Antkowiaka o rok Edyta Górniak. Nieco zapomniany artysta do dziś ciepło wspomina dawną znajomość z gwiazdą.
-_ Edyta, jak grałem w Opolu, była moją fanką. Poznaliśmy się prywatnie, ponieważ bardzo mi się spodobała jako dziewczyna, i to była taka pierwsza szkolna miłość_- wyznał w materiale TVN.
Z dawną sympatią Antkowiak ponownie spotkał się w 1997 roku przy wspólnym muzycznym projekcie. To właśnie w drugiej połowie lat 90. wykonawca "Zakazanego owocu" starał się wrócić na scenę po wielu latach nieobecności.